7 listopada 2008

GAMEBACK: HARDCORE CUP


No i po turnieju. Pierwszy mecz zagraliśmy z TEAM GROM na mapach Insurgent Camp i Hospital SF, który poszedł dość łatwo. (wygrana 12:4). Następny mecz przegraliśmy z klanem Almost Almighty (6:10) i spadliśmy do drabinki przegranych gdzie ponownie spotkaliśmy się z TEAM GROM. Niestety za drugim razem to im poszło łatwo i przegraliśmy dokładnie takim samym wynikiem jakim wygraliśmy w pierwszym meczu (4:12).

2 września 2008

GAMEBITE: KONIEC DRUGIEJ FAZY


Jeszcze dobrze się nie zaczęła druga faza a już musieliśmy ją kończyć :) Tak jest jak się dzień wcześniej dowiaduje o meczu :(. Ogólnie mecz poszedł fatalnie z naszej strony. Ustawienia na szybkiego - później motanina (każdy był nie tam gdzie miał być). Przeciwnik się lepiej przygotował to i wygrał (4:12). Dla nas to koniec meczy w lidze Game-Bite, zostaje nam czekać na kolejny sezon. Może następnym razem uda się zajść dalej?

2 lipca 2008

GAMEBITE: KONIEC PIERWSZEJ FAZY


Hooah! Po 11 rozegranych meczach zajmujemy 3 miejsce i awansujemy do następnej fazy! Poszło nam lepiej niż w lidze HLC mimo tego, że ligę GB mieliśmy traktować jako sparingi do meczów w lidze HLC :). 3 mecze wygraliśmy walkoverem, jeden remis z klanem VerBatim, 3 przegrane i 7 wygranych. Czyli nie jest źle :). Mieliśmy tylko jedną wpadkę gdzie po prostu zagraliśmy fatalnie :| chodzi mi o mecz z 24 na Dobę (jesteśmy jedynym klanem który z nimi przegrał). Teraz mała przerwa i trzeba nabrać jakiejś formy na ostatnie mecze w tej lidze :)

1 lipca 2008

KLAN: 2 LATA ISTNIENIA KLANU

Hooah! Dzisiaj mija dokładnie 2 lata od kiedy zaczął normalnie funkcjonować klan Hornets. Aby ten news jakoś wyglądał i zajmował to mała historyjka od czego się zaczęło :). Z tagiem [Hornets] Lelek & Utyl biegali już od 18.03.2005. Dopiero po roku powstała strona klanu i została oficjalnie otwarta rekrutacja. Od samego początku z rekrutacją szło topornie. Mało kto się zgłaszał, a jak już ktoś był chętny to albo 15 lat albo przy łaczeniu z serwerem dostawał banana. W pierwszym tygodniu dołączył do nas Lifer a po 7 miesiącach Radoss & Jerry. Przez cały rok poza lataniem po publicach nic ciekawego w klanie się nie działo. Przetrwaliśmy ten "ciężki" okres bez meczów/sparów i nie daliśmy się połączyć z innymi klanami które miały podobne problemy. W 2008 postanowiliśmy, że nie będziemy dalej czekać na nie wiadomo co i zapisaliśmy się do ligi Heyah Logitech Cybersport a następnie do GameBite. Było nas 4 więc nie wiedzieliśmy jak będzie ze składem na meczach.
Wszyscy pracują/studiują i myśleliśmy, że nam parę walkoverów wpadnie. Nie liczyliśmy na wielkie wygrane, zwłaszcza, że brakowało nam treningów/sparingów i ogólnie doświadczenia meczowego. Zaczęliśmy od 0 i wydaje mi się, że bardzo ładnie (jak na początek) nam poszło, na każdym meczu stawialiśmy się w pełnym składzie. Dużo pomógł nam nowy/najmłodszy szerszeń, który dołączył do klanu na samym początku ligi HLC. Mimo, że dopiero zaczął grać w America's Army bardzo dobrze sobie radził i z meczu na mecz grał coraz lepiej. Ligę HLC zakończyliśmy w pierwszym etapie (4 miejsce) a w drugiej lidze GB (którą mieliśmy traktować jako sparingi do HLC :)) zajęliśmy 3 miejsce i przeszliśmy do kolejnej fazy rozgrywek.


Plany na przyszłość? Przetrwać wakacje i liczyć na to, że America's Army 3.0 będzie tak samo wciągała jak "stare" America's Army :). Przy pierwszej lepszej okazji na pewno zapisujemy się do następnej ligi.

24 czerwca 2008

GAMEBITE: MECZ 10 - TEAM CICHOCIEMNI & RANGER WARRIORS CLAN


Ostatni mecz w lidze GameBite i mamy darmowe punkty. WO ze strony Team Cichociemni. Następny mecz jest z klanem który zrezygnował z ligi GB i dostajemy kolejne darmowe 3pkt. Awansujemy na 2 miejsce i czekamy aż reszta rozegra ostatnią 11 kolejkę. Na pewno przechodzimy do następnej fazy, możemy spaść jeszcze na 3/4 miejsce ale to i tak już nie ważne :) W drugiej fazie będzie o wiele trudniej i już chyba nie będzie miejsca na wpadki, dlatego będzie trzeba się jakoś zebrać i jakieś treningi/sparingi zagrać - jeszcze mamy sporo czasu na to :).

17 czerwca 2008

GAMEBITE: MECZ 9 - REBELIA


Przed ostatni mecz w lidze GameBite. Były małe problemy ze składem i za Jabola musieliśmy ściągać Lifera. Z początku wszystko szło tak jak miało iść ale to tylko z początku... Zaczęliśmy grać na Insurgent Camp po stronie Assault. Dwie pierwsze rundy dziwnie/łatwo wygraliśmy. Lelek, Utyl i Jerry ledwo co podeszli na "wysokość" namiotów a Lifer już od dawna śmiga po całym budynku i pyta się co ma robić :) Gdy już było 2:0 Rebelia zaczęła bardziej podchodzić pod okienka i już nie było tak wesoło. Gdy już się udawało podejść, nie mogliśmy się jakoś zebrać i razem wejść do budynku. Padaliśmy po kolei. Po stronie defense już całkowita klapa. Nie trzymaliśmy się tego co było założone z samego początku. Jedyna osoba, która w defens dobrze grała to był Lifer i to dzięki niemu wygraliśmy tą jedną rundę (sam ją wywalczył).
Do zmiany mapy było 5:3 dla klanu Rebelia. Następna mapa to Urban Assault i tu już całkowita porażka. Po zmianie połów za Lifera wszedł Jabol, który bardzo ładnie sobie radził, ale samemu tego meczu nie dał rady wygrać... 7:1 dla klanu Rebelia i końcowy wynik to 12:4 w plecy.

WYNIK: 4 - 12
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, LIFER / JABOL

16 czerwca 2008

HLC: AMERICA'S ARMY SEZON 2008 - PODSUMOWANIE !


No i skończyło się. Po 4 miesiącach gry kończy się dla nas liga Heyah Logitech Cybersport. Jest to pierwsza liga (pierwsze mecze, taktyki, pierwszy stres :)) w jakiej braliśmy udział. Z samego początku nie liczyliśmy na jakieś tam wyższe miejsce. Naszym celem było aby nie skończyć ligi z 0pkt :) Poszło nam o wiele lepiej i skończyliśmy na 4 miejscu z 23pkt. Przez całą ligę mieliśmy szanse wskoczyć na 3 miejsce i graliśmy do końca. Do trzeciego miejsca zabrakło nam (tylko?) 3pkt, czyli jednej wygranej. Brakowało nam szczęścia :) Szkoda tylko dwóch meczy z Padliną i z PZAA na Weapon Cache SE. Bo to były mecze gdzie można było wyhaczyć te punkty (SF CSAR remis, Rummage minimum remis, i z PZAA jedna wpadka w defens i zamiast wygranej był tylko remis). Na pewno by nam lepiej poszło gdybyśmy się przygotowywali do tych meczy.
Tylko z samego początku zagraliśmy 2-3 sparingi z innymi klanami i zrobiliśmy 1-2 treningi, później jakoś brakowało na to czasu i taktyki były ustalane na Planning Round. Mówi się trudno, może w następnym sezonie pójdzie nam lepiej? Szkoda tylko, że to już nie będą te same mapy (AA 3.0 ?).


Dodać można, że nigdy nie planowaliśmy brać udziału w lidze HLC, były rozmowy o sparingach o lidze ESL, ale nigdy o HLC. Dopiero po dostaniu na maila zaproszenia do ligi, postanowiliśmy się zapisać. Było nas tylko 4 (Lelek, Utyl, Jerry, Lifer) więc nie wiedzieliśmy jak to będzie z meczami i czy zawsze każdy znajdzie czas. Przed samym startem ligi HLC doszedł do nas nowy szerszeń - Jabol, który od samego początku zaczął brać udział w meczach. Gdyby nie Jabol, prawdopodobnie gralibyśmy kilka meczy w 3. Mimo, że dopiero zaczął przygodę z America's Army i 70% map widział pierwszy raz na oczy to bardzo ładnie nam pomógł w 12 meczach. Jerry zagrał w 13 meczach, Lifer tylko w 4 (spowodowane remontem na chacie). Lelek & Utyl we wszystkich.

12 czerwca 2008

HLC: MECZ 14 - THE TWILIGHT ZONE


Ostatni mecz w lidze HLC. Na koniec najgorsza mapka jaka może być - Bridge Crossing :|. Zaczęliśmy po stronie Assault. Na szybkiego ustalona taktyka, która była tak skuteczna, że ani razu nie przeszliśmy 75% długości mostu :). Wszystko było nie w tym czasie co miało być, smoki leciały nie tam gdzie trzeba no i ogólnie było do dupy :) nie wiedzieliśmy jak się zabrać za przejście tego śmiesznego mostu. 6:0 dla The Twilight Zone i zmiana stron. Pierwszy raz graliśmy mecz na tej mapie, więc w defens było trochę motania z samego początku. The Twilight Zone spokojnie przechodziło most i przy wyjściu robiło się gorąco.
Bardzo ładnie po raz kolejny zagrał Jerry, który dwa razy uratował mecz! Mecz zakończył się wynikiem 6:6.


Dostajemy 1pkt i... awansujemy na 3 miejsce... ale nie na długo. Czekamy jeszcze na wyniki z meczów PADLINA Multigaming Clan vs Unforgiven i Silent Hunters Squad vs Polski Związek Americas Army. Abyśmy zostali na 3 miejscu, Unforgiven nie może wygrać, a PZAA musi przegrać. Co do Unforgiven to chyba nie powinno być niespodzianki zwłaszcza, że jest to Bridge Crossing. Wszystko zależy teraz od Silent Hunters Squad. Good Luck SHS!!!


WYNIK: 6 - 6
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

10 czerwca 2008

GAMEBITE: MECZ 8 - KNOCKOUT ESPORTS GAMING


Ufff i po kolejnym ciężkim meczu w Lidze GameBite. Nie liczyliśmy na wygraną, zwłaszcza po tym jak zapomnieliśmy wysłać PMkę z mapą do admina i za karę graliśmy 2x na mapie przeciwnika. Szybka PMka do admina i CLa Knockout Esports Gaming, który zgodził się abyśmy zagrali na naszej mapie (dzięki -kS. jeszcze raz!). Przed samym meczem okazało się, że Jabol nie da rady zagrać i musieliśmy ściągać Lifera, który miał sporą przerwę w grze z powodu remontu na chacie...

Pierwsza mapa to Insurgent Camp, gdzie dość dobrze nam poszło. Do zmiany 6:2 dla nas. Gorzej było na Collapsed Tunnel, gdzie popełniliśmy kilka dużych błędów... Na szczęście mieliśmy Lifera, który bardzo ładnie powrócił do gry i wybijał opforów w tunelu.
Gdyby nie Lifer mielibyśmy mecz w plecy! 5:3 dla przeciwnika i końcowy WYNIK: 9:7 dla Hornets. Zajmujemy 3 miejsce i w następnym meczu walczymy z Rebelią o 2 miejsce!

WYNIK: 9 - 7
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, LIFER

5 czerwca 2008

HLC: MECZ 13 - SILENT HUNTERS SQUAD


Przedostatni mecz w lidze HLC. Małe lagi na serwerze + ogromne w BLT:| Mimo, że razem z Utylem byliśmy trochę "odłączeni" od gry to bardzo ładnie zagrali J&J, czyli Jerry & Jabol. Od początku rundy szybkie rushe z naszej strony na Objectivy, prawie zawsze zdobywane. Aż 4 rundy remisowe, każdy pilnował swojego objectiva i nie ryzykował. Ogólnie przyjemny meczyk :)

WYNIK: 7 - 1
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

3 czerwca 2008

GAMEBITE: MECZ 7 - THE TWILIGHT ZONE


Ufff ledwo ledwo, ale wygrany!!! Mecz nie był by aż tak "ciężki" gdybyśmy razem z Utylem nie tracili co jakiś czas pakietów. Przez lagi, straciliśmy 2 rundy na Urban Assault po stronie East, i jedną praktycznie 100% wygraną w Assault na SF CSAR gdzie zostaliśmy 4vs1 i przeciwnik nas wszystkich wybił...

Zaczęliśmy na mapie SF CSAR po stronie Defense. Nie było aż tak źle, kilka błędów z naszej strony które na szczęście 2x w pojedynku 1vs1 zostały uratowane. Do zmiany stron 4:0. W Assault już gorzej. W pierwszej rundzie przeciwnik wyszedł do przodu i nas przytrzymał na objectivie A, gdzie wszyscy padliśmy. Następne rundy już graliśmy wolniej i spokojnie podchodziliśmy pod objective B gdzie tylko raz udało nam się wybić przeciwnika.
Wynik na SF CSAR - 5:3.

Kolejna mapa to Urban Assault. Tutaj to już "loteria" mieliśmy takie lagi, że czasami ledwo się dało wejść przez drzwi, nie mówię o staniu na krawędzi... The Twilight Zone bardzo dobrze grało na tej mapie i ciężko nam było ich zatrzymać, mecz był można powiedzieć wyrównany - 0:1, 1:1, 1:2, 2:2.... Po obu stronach graliśmy bardziej defensywnie i nie rushowaliśmy na objective przeciwnika. Dwa razy gdy już mieliśmy praktycznie przegraną rundę (zostawała jedna osoba), przeciwnik wchodził do naszego objectiva i zostawiał swój nie pilnowany. Szybki rush i o 1sek robiliśmy szybciej obective od przeciwnika. Było ciśnienie w ostatniej rundzie:) WEST - 2:2, EAST - 2:2. Końcowy wynik 9:7. Wskakujemy na 3 miejsce.

WYNIK: 9 - 7
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

29 maja 2008

HLC: MECZ 12 - TEAM CICHOCIEMNI


Szybki mecz - szybka wygrana. Przeciwnik był tak przygotowany, że przed meczem zaczął ściągać mapę... Można by powiedzieć 0 oporu przy pierwszych rundach. Nie ma co się za bardzo rozpisywać, po stronie assault bez żadnego problemu zdobywaliśmy teczkę, do zmiany stron było 8-0. W defense prawie tak samo. Dopiero w ostatniej rundzie przeciwnikowi udało się nas wybić. Łatwe +3pkt, zajmujemy dalej 5 miejsce w tabeli. Następny mecz z [-SHS-] na SF Dockside.

WYNIK: 11 - 1
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

27 maja 2008

GAMEBITE: MECZ 6 - VERBATIM


Kolejny mecz w lidze GameBite. Szkoda, że z dziećmi... Przeciwnik zapomniał wybrać do piątku mapy i za karę graliśmy 2x na naszej - Border. VerbaTim zamiast 2-3 dni przed meczem napisać do nas i się dogadać co do mapy to się obudzili na meczu... Od razu płacz i dziecinne teksty ze strony VerbaTim jak się dowiedzieli, że nie gramy na Urban Assault...

Cały mecz rozchodził się o wygranie rundy po stronie Assault. Były 4 zmiany ass/def/ass/def. W obronie udało się wygrać 7 z 8 rund. Gdyby nie lag, w którym akurat opfor rushował północą, było by 8... W ataku ciężko. Przeciwnik kitrał się po budynkach i ciężko było wejść do objectiva. Jedna runda wygrana, kilka było bardzo blisko... dwa razy skopana akcja 2vs1... Ogólnie trudny mecz z trudnym przeciwnikiem, szkoda tylko, że VerbaTimowi szybko nerwy puszczają.
W Szerszeniach bardzo dobrze zagrał Jerry! Jabolowi coś w ogóle nie szło (na meczu z SHS było  na odwrót, słabo zagrał Jerry, a Jabol wybijał wszystko :)). Końcowy wynik: 8:8 i mamy +1pkt.

WYNIK: 8 - 8
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

22 maja 2008

HLC: MECZ 11 - PADLINA MULTIGAMING CLAN


A miało być tak pięknie... znowu śmieszne lagi u mnie i Utyla... dzięki BLT! Mecz był spokojnie do wygrania, Padlina nie grała aż tak dobrze jak się z początku spodziewaliśmy, zwłaszcza w pierwszej połowie gdzie te 4:0 było do wyciągnięcia... Skończyło się tylko na 2:2. Błąd za błędem, za szybkie rushe i 0 zgrania z naszej strony. Standardowa akcja typu "Hornets" czyli 3 na 1 i wszyscy dead... Po zmianie połów już tylko gorzej. Zapomniane objectivy i znowu szybkie bezsensowne rushe...

Podsumowując: przy takim motaniu i ilości błędów + śmieszne lagi, gdzie każdy bliski kontakt kończył się K.I.A, nie da rady wygrać meczu. Wydaje mi się, że jeden trening, jakiś sparing na tej mapie dużo już by nam dało (przynajmniej byśmy taktyki na szybkiego w trakcie rundy nie ustawiali). Bardzo dobra gra Jerrego!, trochę gorzej u Jabola (1h grania na mapie, to i tak nieźle:)).

WYNIK: 4 - 8
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

21 maja 2008

GAMEBITE: MECZ 5 - MORPHINE


Nie ma co za bardzo pisać, przeciwnik był po prostu lepszy :) . Zaczęliśmy na Mountain Ambush, po stronie ambush - z początku wygrywaliśmy 2:0, miała być zmiana taktyki ale dalej graliśmy tak samo, przez co przeciwnik nas zachodził. W Escort już gorzej, udało nam się wygrać jedna rundę i blisko byliśmy zdobycia drugiej. 5:3 dla morphine. Następna mapa Urban Assault. Myślałem, że będzie gorzej... ale całkiem dobrze nam szło. Przeciwnik zdobywał nasz objective a my ich. Niestety przeciwnik był szybszy i przegraliśmy parę rund na czas... 4:2 dla morhpine i końcowy WYNIK: 9:5.

WYNIK: 5 - 9
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

15 maja 2008

HLC: MECZ 10 - UNFORGIVEN


Kolejny mecz z Unforgiven, tym razem w HLC na SF Sandstorm. Myśleliśmy, że będzie kolejny walkover ze strony Unforigven. Dopiero o 21:10 pojawia się -Un.LoLek i trzeba było szukać nowego serwera, ponieważ admini zapomnieli ustawić serwer w tryb turniejowy. Po 10 minutach Unforgiven załatwiło serwer od klanu GSDO i już bez problemów rozegrało sie mecz.

Co do przebiegu meczu to nie było aż tak ciężko jak z początku zakładaliśmy. Przeciwnik grał w 3, wiec mieliśmy spora przewagę. Z początku nie było wesoło, 2 pierwsze rundy - błąd za błędem i Unforigven prowadzi 2:0. Zmiana tempa i po chwili już było 7:2. Końcówka tak jak początek należał już do Unforgiven.

Nie jest to super wynik (jak na 4vs3) ale ważne, że dostajemy kolejne +3pkt.

Kolejny mecz w HLC - Padlina na Rummage - będzie ciężko!

WYNIK: 8 - 4
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

13 maja 2008

GAMEBITE: MECZ 4 - UNFORGIVEN


We wtorek miał się odbyć mecz na Border z klanem Unforgiven. Miał... Z powodu braku kontaktu ze strony Unforgiven mamy walkovera, czyli darmowe +3pkt.
Wskakujemy na 3 miejsce w tabeli.

8 maja 2008

HLC: MECZ 9 - TEAM GROM


Zaczęliśmy po stronie Escort. Za VIPa robił Utyl. Z początku za szybko atakowaliśmy i często dochodziło do tego, że VIP zostawał sam. Na szczęście VIP był po paru browarach, wiec był odporny na strzały opfora i sam wygrał dwie rundy. Po I "połowie" wygrywamy 4:2. Po stronie ambush poszło nam tak samo dobrze jak w escort. Przeciwnik zaskoczył nas 2 razy szybkim rushem i niestety 2 rundy nam przepadły. Po II "połowie" 8:4 i kolejne +3pkt do kolekcji.

WYNIK: 8 - 4
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

6 maja 2008

GAMEBITE: MECZ 3 - SIŁA I RESPECT


Po kiepskim meczu z 24 Na Dobę przyszedł czas na klan Siła i Respekt. Pierwsza mapa Urban Assault, zaczęliśmy w East. Początek dobry, za każdym razem udane wejście do objectiva B, niestety przeciwnik dwa razy zdobył nasz objective i dosłownie o 1sek. jak  nie lepiej, szybciej zrobił obj A. 2:2 do zmiany stron. Po stronie West już tylko gorzej. Błąd za błędem z naszej strony i udało nam się wygrać tylko jedną rundę. 5:3 dla SiRa na Urban Assault.

Druga mapa SF Sandstorm. Tutaj już poszło o wiele łatwiej niż na UA. Dobra gra Jerrego i Jabola, o Utylu nie mowie, bo to on tutaj w większości ratował rundy (1140 ROE mówi samo za siebie:)). 8:0 dla Hornets i sumując wygrywamy mecz 11:5.


WYNIK: 11 - 5
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

29 kwietnia 2008

GAMEBITE: MECZ 2 - 24 NA DOBĘ


A mogliśmy mieć taki dobry początek w lidze GB:) Mecz porażka. Mogę powiedzieć, że to był najgorzej zagrany mecz jaki kiedykolwiek mieliśmy. Pierwsza mapa Urban Assault, gdzie dostaliśmy 5:3 i następna SF Sandstorm niby "nasza" gdzie mieliśmy spokojnie te straty nadrobić a wywalczyliśmy tylko remis... 0 zgrania, co chwilę jakieś ROE od nas i w ogóle do dupy mecz:P Wynik - 9:7 dla 24 Na Dobę.

WYNIK: 7 - 9
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

25 kwietnia 2008

GAMEBITE: MECZ 1 - GRUPA DESANTOWO SZTURMOWA ORLIK


Pierwszy mecz w lidze - pierwsza wygrana! Nie liczyliśmy na to, że wygramy ten mecz. Klan GSDO wystawił dwa teamy w lidze GB, jedna gra w serii Pro a druga w Amator. Myśleliśmy, że dostaniemy po dupie, a stało się dokładnie na odwrót. Pierwsza mapa to Mountain Ambush gdzie bardzo ładnie zagraliśmy całym teamem - każdy miał swoje 5 min w tym meczu i ratował rundy. 8:0 do przodu i zmiany mapy. Mapa przeciwnika to Pipeline. W Assault poszło nam bardzo dobrze wygraliśmy 4/4 rundy, po stronie defens, która jest o wiele prostsza daliśmy dwa razy ciała i zakończyliśmy ta stronę 2:2. Wynik końcowy to 14:2 dla Szerszeni!

No i tekst Jabola na Mountain Ambush :)

JABOL:"Lelek a jak widzę opfora to mogę go zabić?"

Gdy już kanał się wyciszył od śmiechu CL wydał rozkaz - headshot z singla :).

WYNIK: 14 - 2
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

24 kwietnia 2008

HLC: MECZ 8 - POLSKI ZWIĄZEK AMERICA'S ARMY


Po 7 meczach czas na rewanże. Z PZAA przegraliśmy wcześniej na SF Hospital. Tym razem graliśmy na WC SE na której mało co graliśmy. Liczyliśmy na baty a co się potem okazało mieliśmy szanse na wygrana. Zaczęliśmy po stronie Assault, przeciwnik skupił sie na obronie punktu C. Recepcję prawie zawsze udawało się przechodzić i często (5/6 rund) była sytuacja 4 na 3. Mieliśmy spora przewagę ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Dopiero w ostatniej rundzie zajarzyliśmy, że od klatki schodowej też jest dojście do objectivu C. Niestety to już było za poźno by jakaś taktykę w 1min ustawić. Udało nam się wyrwać tylko 1 rundę i zmiana stron. W defens już o wiele łatwiej.
Przeciwnik zawsze po drodze do objectivow tracił kogoś a w jednej rundzie Lelek wybił cały skład w połowie drogi do objectiva. Gdyby nie jedna wpadka w defens, gdzie opfor wpadł wentylem i wszystkich wybił, mielibyśmy wygrana. Tak mamy remis i +1pkt. Dobre i to:).

WYNIK: 6 - 6
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

17 kwietnia 2008

HLC: MECZ 7 - THE TWILIGHT ZONE


Kolejny mecz z The Twilight Zone na mapie MOUT McKenna. Zła taktyka - zły wynik. Strona od objectivów C było dobrze pilnowana, od strony A/B fatalnie. I przez ta właśnie druga stronę przegraliśmy mecz. Opforzy za każdym razem mieli udany rush na objective B i po jego zdobyciu została nam obrona przy C. Teraz przynajmniej wiemy jak grac następnym razem:).Wynik końcowy - 8:4 dla The Twilight Zone.

WYNIK: 4 - 8
SKŁAD: LELEK, UTYL, LIFER, JABOL

11 kwietnia 2008

GAMEBITE: AMERICA'S ARMY GAMEBITE LEAGUE


Wczoraj napisał do mnie Mniszek (Admin GB) z zapytaniem czy nie wzięlibyśmy udziału w GameBite League. Po kilku minutach rozmowy, utworzyłem konto na stronie www.gamebite.net. Z Utylem doszliśmy do tego, ze brakuje nam sparingów / treningów wiec ta ligę potraktujemy jako właśnie te spary. Zamiast latać i się pytać kogoś czy zagra, z góry będziemy mieli ustawione mecze! Ważne, że za każdym razem będziemy zbierać jakieś doświadczenie meczowe:) Jak na razie jest 38 klanow. Jeszcze nie znalazłem regulaminu:) ale na pewno gra się we wtorki o 21:00. Zasady chyba takie same jak w HLC czyli w komentarzach dogadujemy się o serwer i gramy. Jak się rejestrować i dołączyć do klanu jest napisane na forum!

10 kwietnia 2008

HLC: MECZ 6 - SILENT HUNTERS SQUAD


Mecz z Silent Hunters Squad to jeden z niewielu meczy na którym pojawiliśmy się z ustaloną taktyką i wiedzieliśmy co i jak. Wcześniej zagraliśmy sparing z Team Cichociemni i tak samo zagraliśmy z Silent Hunters Squad. Bardzo ładnie w tym meczu zagrał Jabol. W Ataku 4:2 i w obronie też "tylko" 4:2.

WYNIK: 8 - 4
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

3 kwietnia 2008

HLC: MECZ 5 - TEAM CICHOCIEMNI


Kolejny mecz z Team Cichociemni. Tutaj od razu z góry założyliśmy, że ten mecz z "palcem w dupie" wygramy... i o mały włos tego meczu nie przegraliśmy. Fatalnie nam szło na tym meczu, przeciwnik się bardzo dobrze przygotował na tej mapie i z początku było u nas "trochę" nerwówki. Dobrze, że później jako tako nam szło i ogromnym fuksem wygraliśmy ten mecz.

WYNIK: 7 - 5
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

27 marca 2008

HLC: MECZ 4 - PADLINA MULTIGAMING CLAN


Kolejna nasza porażka. Tym razem z Padlina. Mecz miał się normalnie odbyć o 21:00. Jeden z naszych szerszeni "utknął" w pociągu (opóźniony 80min) i trzeba było przełożyć mecz. Padlina zgodziła się i mieliśmy grać o 22:00. Największym błędem jaki popełniliśmy w tym meczu to... wybór stron... zaczęliśmy grać po stronie Defens, za Lelka grał Jabol który w ogóle tej mapy na oczy nie widział. W Defens dostaliśmy w dupę 5:1 i już nawet po graniu w normalnym składzie nie było szans wygrać tego meczu. Najśmieszniejsze jest to, że w momencie gdy Lelek wpadł na TS, Utyl dał ready... 2-3 sekundy i być może mielibyśmy szanse na remis. Trudno... dostaliśmy baty 11:1.


WYNIK: 1 - 11
SKŁAD: UTYL, JERRY, LIFER, JABOL / LELEK

20 marca 2008

HLC: MECZ 3 - UNFORGIVEN


Następny mecz z Un4given. Niestety tutaj dostaliśmy po dupie. Urban Assault to jedna z lepszych/trudniejszych map gdzie trzeba mieć jakąś taktykę opracowana. Sporo różnych kombinacji ataku itp. 0 przygotowań sprawiły, ze za bardzo nie mogliśmy nic zrobić. Objective B był dość dobrze pilnowany przez przeciwnika a z drugiej strony Un4given spokojnie wrzucało granaty do objectivów i szybko je zdobywali. Końcowy wynik - 8:2 dla Un4given.

WYNIK: 2 - 8
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, LIFER

13 marca 2008

HLC: MECZ 2 - 1ST PRO DIVISION


Kolejny mecz z klanem 1st Pro Division (Team Grom) nie był dość wymagający. Przeciwnik na pałę rushował i po stronie Defense wygraliśmy 6:0. W Assault 3 razy udało nam się zdobyć Objectivy. Pierwszy mecz z nowym klanowiczem - Jabolem. Wynik: 9:3 dla Szerszeni.

WYNIK: 9 - 3
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

6 marca 2008

HLC: MECZ 1 - POLSKI ZWIĄZEK AMERICA'S ARMY


No i nasz pierwszy mecz :). Na dzień dobry z trudnym przeciwnikiem:(. Jak na początek to nie było aż tak źle. Zaczęliśmy po stronie Escort, ze szpitala ewakuował się Lifer. Taktyka na szybkiego i od samego początku były problemy. Smoki leciały na górę, VIP wybiegał dołem i na odwrót:) W Ambush było już o wiele lepiej ale i tak daliśmy parę razy ciała. Ogółem, kilka rund było naprawdę blisko do wygrania. Przy odrobinie szczęścia mielibyśmy remis. Wynik końcowy - 9:3 dla PZAA.

WYNIK: 3 - 9
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, LIFER

17 lutego 2008

KLAN: NOWY SZERSZEŃ ^JABOL^

W końcu jakiś młody szerszeń :). Witamy Jabola w klanie i od dzisiaj będzie latał po serwerach z tagiem [Hornets]. Wysokiego FR i ROE.

3 lutego 2008

HLC: AMERICA'S ARMY SEZON 2008


Dzisiaj zapisałem team do ligi Heyah Logitech Cybersport. Jak na razie zapisanych jest 47 klanów. Zapisy będą jeszcze trwać do 15 Lutego włącznie, wiec jeszcze kilka klanów pewnie zdąży się zapisać. Będzie to pierwsza liga w jakiej będziemy brać udział, mam nadzieję, że nie będzie problemów z terminami i składem na meczach. Daleko może i nie zajdziemy :), ale mamy zapewnione 14 meczy i mam nadzieję, że nasza forma na meczach będzie na jako takim poziomie. Przynajmniej zdobędziemy jakieś "doświadczenie meczowe". Zobaczymy jak nam pójdzie, a po HLC zapiszemy się do ligi ESL.
Poniżej zamieściłem listę map na jakich będą rozgrywane mecze i na tych mapach będą odbywać się treningi.


Zestaw map wraz z czasami granych w fazie grupowej:
Mecz 1 - URBAN ASSAULT : 3 min

Mecz 2 - DUSK : 4 min
Mecz 3 - SF COURTYARD : 5 min
Mecz 4 - SF PIPELINE : 5 min
Mecz 5 - BORDER : 6 min
Mecz 6 - INSURGENT CAMP : 4 min
Mecz 7 - WEAPONS CACHE SE : 6 min


Rewanż 1 - SF OASIS : 5 min
Rewanż 2 - SF SANDSTORM : 4 min
Rewanż 3 - MOUT MCKENNA : 4 min
Rewanż 4 - STEAMROLLER : 5 min
Rewanż 5 - SF HOSPITAL : 4 min
Rewanż 6 - BRIDGE SECOND EDITION : 5 min
Rewanz 7 - SF DOCKSIDE : 3 min


Zestaw map wraz z czasami granych w fazie pucharowej:
Koszyk wygranych:
Runda 1 - INSURGENT CAMP : 4 min / SF HOSPITAL : 4 min
Runda 2 - WEAPONS CACHE : 5 min / WOODLAND OUTPOST : 4 min
Runda 3 - PIPELINE : 5 min / SF SANDSTORM : 4 min
Koszyk przegranych:
Runda 1 - COLLAPSED TUNNEL : 3 min / WEAPONS CACHE SE : 6 min
Runda 2 - BORDER : 6 min / DUSK : 4 min
Runda 3 - SF VILLAGE : 6 min / MOUT MCKENNA : 3 min
Runda 4 - MOUNTAIN AMBUSH : 5 min / URBAN ASSAULT : 3 min

31 stycznia 2008

AA: AMERICA'S ARMY 2.8.3 : OVERMATCH


Dzisiaj o 21:00 pojawiła się do ściągnięcia nowa wersja 2.8.3. A oto zmiany jakie zaszły w nowej wersji: W rozgrywce przyspieszono czas przeładowywania broni a także fix jamu. Skrócono czas działania granatów błyskowych. Drobne zmiany na mapach np. SF Extraction - dodano nowe ukryte objectivy, które mogą nam dodać parę punktów, Rummage - brak możliwości wskakiwania na dach przy budynku Bravo. + usuniecie bugów ze starej wersji. Waga instalki uległa sporej zmianie zamiast 2,9 GB teraz wazy 1,9 GB. Widać, ze pousuwali stare śmieci z poprzednich wersji a dzięki temu gra chodzi lepiej. Wzrosła także ilość wyświetlanych FPSów.

1 stycznia 2008

KLAN: NOWY SZERSZEŃ - JERRY3M

Od dzisiaj nasz skład powiększa się o jednego gracza - [Hornets]JERRY. Życzymy wysokiego fr. i obyś pod tagiem [Hornets] grał jak najdłużej.