29 kwietnia 2008

GAMEBITE: MECZ 2 - 24 NA DOBĘ


A mogliśmy mieć taki dobry początek w lidze GB:) Mecz porażka. Mogę powiedzieć, że to był najgorzej zagrany mecz jaki kiedykolwiek mieliśmy. Pierwsza mapa Urban Assault, gdzie dostaliśmy 5:3 i następna SF Sandstorm niby "nasza" gdzie mieliśmy spokojnie te straty nadrobić a wywalczyliśmy tylko remis... 0 zgrania, co chwilę jakieś ROE od nas i w ogóle do dupy mecz:P Wynik - 9:7 dla 24 Na Dobę.

WYNIK: 7 - 9
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

25 kwietnia 2008

GAMEBITE: MECZ 1 - GRUPA DESANTOWO SZTURMOWA ORLIK


Pierwszy mecz w lidze - pierwsza wygrana! Nie liczyliśmy na to, że wygramy ten mecz. Klan GSDO wystawił dwa teamy w lidze GB, jedna gra w serii Pro a druga w Amator. Myśleliśmy, że dostaniemy po dupie, a stało się dokładnie na odwrót. Pierwsza mapa to Mountain Ambush gdzie bardzo ładnie zagraliśmy całym teamem - każdy miał swoje 5 min w tym meczu i ratował rundy. 8:0 do przodu i zmiany mapy. Mapa przeciwnika to Pipeline. W Assault poszło nam bardzo dobrze wygraliśmy 4/4 rundy, po stronie defens, która jest o wiele prostsza daliśmy dwa razy ciała i zakończyliśmy ta stronę 2:2. Wynik końcowy to 14:2 dla Szerszeni!

No i tekst Jabola na Mountain Ambush :)

JABOL:"Lelek a jak widzę opfora to mogę go zabić?"

Gdy już kanał się wyciszył od śmiechu CL wydał rozkaz - headshot z singla :).

WYNIK: 14 - 2
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

24 kwietnia 2008

HLC: MECZ 8 - POLSKI ZWIĄZEK AMERICA'S ARMY


Po 7 meczach czas na rewanże. Z PZAA przegraliśmy wcześniej na SF Hospital. Tym razem graliśmy na WC SE na której mało co graliśmy. Liczyliśmy na baty a co się potem okazało mieliśmy szanse na wygrana. Zaczęliśmy po stronie Assault, przeciwnik skupił sie na obronie punktu C. Recepcję prawie zawsze udawało się przechodzić i często (5/6 rund) była sytuacja 4 na 3. Mieliśmy spora przewagę ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Dopiero w ostatniej rundzie zajarzyliśmy, że od klatki schodowej też jest dojście do objectivu C. Niestety to już było za poźno by jakaś taktykę w 1min ustawić. Udało nam się wyrwać tylko 1 rundę i zmiana stron. W defens już o wiele łatwiej.
Przeciwnik zawsze po drodze do objectivow tracił kogoś a w jednej rundzie Lelek wybił cały skład w połowie drogi do objectiva. Gdyby nie jedna wpadka w defens, gdzie opfor wpadł wentylem i wszystkich wybił, mielibyśmy wygrana. Tak mamy remis i +1pkt. Dobre i to:).

WYNIK: 6 - 6
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

17 kwietnia 2008

HLC: MECZ 7 - THE TWILIGHT ZONE


Kolejny mecz z The Twilight Zone na mapie MOUT McKenna. Zła taktyka - zły wynik. Strona od objectivów C było dobrze pilnowana, od strony A/B fatalnie. I przez ta właśnie druga stronę przegraliśmy mecz. Opforzy za każdym razem mieli udany rush na objective B i po jego zdobyciu została nam obrona przy C. Teraz przynajmniej wiemy jak grac następnym razem:).Wynik końcowy - 8:4 dla The Twilight Zone.

WYNIK: 4 - 8
SKŁAD: LELEK, UTYL, LIFER, JABOL

11 kwietnia 2008

GAMEBITE: AMERICA'S ARMY GAMEBITE LEAGUE


Wczoraj napisał do mnie Mniszek (Admin GB) z zapytaniem czy nie wzięlibyśmy udziału w GameBite League. Po kilku minutach rozmowy, utworzyłem konto na stronie www.gamebite.net. Z Utylem doszliśmy do tego, ze brakuje nam sparingów / treningów wiec ta ligę potraktujemy jako właśnie te spary. Zamiast latać i się pytać kogoś czy zagra, z góry będziemy mieli ustawione mecze! Ważne, że za każdym razem będziemy zbierać jakieś doświadczenie meczowe:) Jak na razie jest 38 klanow. Jeszcze nie znalazłem regulaminu:) ale na pewno gra się we wtorki o 21:00. Zasady chyba takie same jak w HLC czyli w komentarzach dogadujemy się o serwer i gramy. Jak się rejestrować i dołączyć do klanu jest napisane na forum!

10 kwietnia 2008

HLC: MECZ 6 - SILENT HUNTERS SQUAD


Mecz z Silent Hunters Squad to jeden z niewielu meczy na którym pojawiliśmy się z ustaloną taktyką i wiedzieliśmy co i jak. Wcześniej zagraliśmy sparing z Team Cichociemni i tak samo zagraliśmy z Silent Hunters Squad. Bardzo ładnie w tym meczu zagrał Jabol. W Ataku 4:2 i w obronie też "tylko" 4:2.

WYNIK: 8 - 4
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

3 kwietnia 2008

HLC: MECZ 5 - TEAM CICHOCIEMNI


Kolejny mecz z Team Cichociemni. Tutaj od razu z góry założyliśmy, że ten mecz z "palcem w dupie" wygramy... i o mały włos tego meczu nie przegraliśmy. Fatalnie nam szło na tym meczu, przeciwnik się bardzo dobrze przygotował na tej mapie i z początku było u nas "trochę" nerwówki. Dobrze, że później jako tako nam szło i ogromnym fuksem wygraliśmy ten mecz.

WYNIK: 7 - 5
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL