29 maja 2008

HLC: MECZ 12 - TEAM CICHOCIEMNI


Szybki mecz - szybka wygrana. Przeciwnik był tak przygotowany, że przed meczem zaczął ściągać mapę... Można by powiedzieć 0 oporu przy pierwszych rundach. Nie ma co się za bardzo rozpisywać, po stronie assault bez żadnego problemu zdobywaliśmy teczkę, do zmiany stron było 8-0. W defense prawie tak samo. Dopiero w ostatniej rundzie przeciwnikowi udało się nas wybić. Łatwe +3pkt, zajmujemy dalej 5 miejsce w tabeli. Następny mecz z [-SHS-] na SF Dockside.

WYNIK: 11 - 1
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

27 maja 2008

GAMEBITE: MECZ 6 - VERBATIM


Kolejny mecz w lidze GameBite. Szkoda, że z dziećmi... Przeciwnik zapomniał wybrać do piątku mapy i za karę graliśmy 2x na naszej - Border. VerbaTim zamiast 2-3 dni przed meczem napisać do nas i się dogadać co do mapy to się obudzili na meczu... Od razu płacz i dziecinne teksty ze strony VerbaTim jak się dowiedzieli, że nie gramy na Urban Assault...

Cały mecz rozchodził się o wygranie rundy po stronie Assault. Były 4 zmiany ass/def/ass/def. W obronie udało się wygrać 7 z 8 rund. Gdyby nie lag, w którym akurat opfor rushował północą, było by 8... W ataku ciężko. Przeciwnik kitrał się po budynkach i ciężko było wejść do objectiva. Jedna runda wygrana, kilka było bardzo blisko... dwa razy skopana akcja 2vs1... Ogólnie trudny mecz z trudnym przeciwnikiem, szkoda tylko, że VerbaTimowi szybko nerwy puszczają.
W Szerszeniach bardzo dobrze zagrał Jerry! Jabolowi coś w ogóle nie szło (na meczu z SHS było  na odwrót, słabo zagrał Jerry, a Jabol wybijał wszystko :)). Końcowy wynik: 8:8 i mamy +1pkt.

WYNIK: 8 - 8
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

22 maja 2008

HLC: MECZ 11 - PADLINA MULTIGAMING CLAN


A miało być tak pięknie... znowu śmieszne lagi u mnie i Utyla... dzięki BLT! Mecz był spokojnie do wygrania, Padlina nie grała aż tak dobrze jak się z początku spodziewaliśmy, zwłaszcza w pierwszej połowie gdzie te 4:0 było do wyciągnięcia... Skończyło się tylko na 2:2. Błąd za błędem, za szybkie rushe i 0 zgrania z naszej strony. Standardowa akcja typu "Hornets" czyli 3 na 1 i wszyscy dead... Po zmianie połów już tylko gorzej. Zapomniane objectivy i znowu szybkie bezsensowne rushe...

Podsumowując: przy takim motaniu i ilości błędów + śmieszne lagi, gdzie każdy bliski kontakt kończył się K.I.A, nie da rady wygrać meczu. Wydaje mi się, że jeden trening, jakiś sparing na tej mapie dużo już by nam dało (przynajmniej byśmy taktyki na szybkiego w trakcie rundy nie ustawiali). Bardzo dobra gra Jerrego!, trochę gorzej u Jabola (1h grania na mapie, to i tak nieźle:)).

WYNIK: 4 - 8
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

21 maja 2008

GAMEBITE: MECZ 5 - MORPHINE


Nie ma co za bardzo pisać, przeciwnik był po prostu lepszy :) . Zaczęliśmy na Mountain Ambush, po stronie ambush - z początku wygrywaliśmy 2:0, miała być zmiana taktyki ale dalej graliśmy tak samo, przez co przeciwnik nas zachodził. W Escort już gorzej, udało nam się wygrać jedna rundę i blisko byliśmy zdobycia drugiej. 5:3 dla morphine. Następna mapa Urban Assault. Myślałem, że będzie gorzej... ale całkiem dobrze nam szło. Przeciwnik zdobywał nasz objective a my ich. Niestety przeciwnik był szybszy i przegraliśmy parę rund na czas... 4:2 dla morhpine i końcowy WYNIK: 9:5.

WYNIK: 5 - 9
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

15 maja 2008

HLC: MECZ 10 - UNFORGIVEN


Kolejny mecz z Unforgiven, tym razem w HLC na SF Sandstorm. Myśleliśmy, że będzie kolejny walkover ze strony Unforigven. Dopiero o 21:10 pojawia się -Un.LoLek i trzeba było szukać nowego serwera, ponieważ admini zapomnieli ustawić serwer w tryb turniejowy. Po 10 minutach Unforgiven załatwiło serwer od klanu GSDO i już bez problemów rozegrało sie mecz.

Co do przebiegu meczu to nie było aż tak ciężko jak z początku zakładaliśmy. Przeciwnik grał w 3, wiec mieliśmy spora przewagę. Z początku nie było wesoło, 2 pierwsze rundy - błąd za błędem i Unforigven prowadzi 2:0. Zmiana tempa i po chwili już było 7:2. Końcówka tak jak początek należał już do Unforgiven.

Nie jest to super wynik (jak na 4vs3) ale ważne, że dostajemy kolejne +3pkt.

Kolejny mecz w HLC - Padlina na Rummage - będzie ciężko!

WYNIK: 8 - 4
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

13 maja 2008

GAMEBITE: MECZ 4 - UNFORGIVEN


We wtorek miał się odbyć mecz na Border z klanem Unforgiven. Miał... Z powodu braku kontaktu ze strony Unforgiven mamy walkovera, czyli darmowe +3pkt.
Wskakujemy na 3 miejsce w tabeli.

8 maja 2008

HLC: MECZ 9 - TEAM GROM


Zaczęliśmy po stronie Escort. Za VIPa robił Utyl. Z początku za szybko atakowaliśmy i często dochodziło do tego, że VIP zostawał sam. Na szczęście VIP był po paru browarach, wiec był odporny na strzały opfora i sam wygrał dwie rundy. Po I "połowie" wygrywamy 4:2. Po stronie ambush poszło nam tak samo dobrze jak w escort. Przeciwnik zaskoczył nas 2 razy szybkim rushem i niestety 2 rundy nam przepadły. Po II "połowie" 8:4 i kolejne +3pkt do kolekcji.

WYNIK: 8 - 4
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL

6 maja 2008

GAMEBITE: MECZ 3 - SIŁA I RESPECT


Po kiepskim meczu z 24 Na Dobę przyszedł czas na klan Siła i Respekt. Pierwsza mapa Urban Assault, zaczęliśmy w East. Początek dobry, za każdym razem udane wejście do objectiva B, niestety przeciwnik dwa razy zdobył nasz objective i dosłownie o 1sek. jak  nie lepiej, szybciej zrobił obj A. 2:2 do zmiany stron. Po stronie West już tylko gorzej. Błąd za błędem z naszej strony i udało nam się wygrać tylko jedną rundę. 5:3 dla SiRa na Urban Assault.

Druga mapa SF Sandstorm. Tutaj już poszło o wiele łatwiej niż na UA. Dobra gra Jerrego i Jabola, o Utylu nie mowie, bo to on tutaj w większości ratował rundy (1140 ROE mówi samo za siebie:)). 8:0 dla Hornets i sumując wygrywamy mecz 11:5.


WYNIK: 11 - 5
SKŁAD: LELEK, UTYL, JERRY, JABOL