15 maja 2011

ESL: MECZ - VIRTUAL INSANITY

ESL: Spring League 2011 - mecz 4
Po 3 tygodniach przerwy od grania meczy wracamy do rozgrywek w lidze ESL. Spotykamy się z klanem Virtual Insanity z którymi w poprzednim sezonie zremisowaliśmy na Pipeline Classic. Wyjście z grupy mamy już zagwarantowane, więc gramy teraz o 2 miejsce w grupie B.

Na dzień dobry leci Pipeline (T&H) i prawie było dobrze. Prawie... początki rund zaczynały się bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że po 1 min było przeważnie 4vs2. Mimo tak dużej przewagi kompletnie nie potrafiliśmy tego wykorzystać i popełniamy błąd na błędzie przez co przeciwnik nas po kolei wykańczał i wygrywał rundę.

Motanina w ustawieniach i bieganie po całej mapie bez celu dały takie a nie inne efekty. Tą mapę przegrywamy 2:3 i przechodzimy na Alley (T&H). Tutaj jest replay z Pipeline. Znów problemy z komunikacją i nam kompletnie nie wychodzi granie. Mimo przewagi nie udawało nam się wygrać rundy. Jak wiadomo Szerszeni nie wolno denerwować :) więc po nieudanych rundach przyszedł czas na szybką rundę w której rozjechaliśmy przeciwnika. Przy stanie 2:2:1 przechodzimy do ostatniej rundy, którą musimy wygrać aby zdobyć remis. No i prawie byśmy nie przegrali... Lifer zapomina załadować magazynka i opforowi podchodzi pod plecy i mu „pyka” nad uchem pustym magazynkiem :), następnie bug z podnoszeniem rannego... i na całe szczęście Utyl w ostatniej chwili zachodzi opfora i strzela przeciwnikowi w tył głowy dzięki czemu ponownie remisujemy z klanem Virtual Insanity.

Ostatnio nie jesteśmy w ogóle formie i nam każdy mecz nie wychodzi i chyba nie zapowiada się na poprawę przez najbliższy czas no ale może się jakoś jeszcze odblokujemy :P. Nasze mecze ostatnio wyglądają tragicznie ? Powodem takiego zamieszania jest mała aktywność graczy spowodowana różnymi okolicznościami. Święta, kończące się semestry szkolne, awarie sprzętu itd. I aby uzbierać skład pomagają nam szerszenie mało aktywne, które od dawna wegetują :) Miejmy nadzieję, że pomału wszystko będzie się poprawiało i po przerwie wakacyjnej forma szerszeni wróci do normy :P.

Patrząc na tabele w naszej grupie nie wygląda to aż tak fatalnie, ponieważ mamy tyle samo pkt co we wcześniejszym sezonie (7pkt (2-1-1). Wychodzimy z grupy B na 3 miejscu i przechodzimy do rozgrywek playoffs. Zapowiadają się ciężkie rozgrywki PlayOffs :(

Wynik:2:2
Skład: LELEK, UTYL, LIFER, JABOL

7 komentarzy:

  1. Ale gnój w tym ESL! OMG
    Zobaczcie Grupę A kto zajmuje 1 miejsce a kto w playoffs opuszcza pierwszą rundę (jako zwycięzca grupy). Przypomnę że najważniejsze w tej lidze są podobno punkty DeCL.

    http://www.esl.eu/eu/aa3/objective/4on4/winter_2011/order/#/eu/aa3/objective/4on4/spring_2011/rankings/

    To samo w innych meczach, w zimowej edycji walczyły zespoły 3 z 2. A teraz 3 z 3 itd., ciekawe kto to układa ? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To to jedno.
    Dwa G-hey automatycznie dostał 12 rund w plecy a regulamin został parę godzin później edytowany na te potrzeby :)

    Kij z nimi :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie układa to Amir xD

    OdpowiedzUsuń
  4. I dziwnym trafem w fazie playoff w 1 rundzie trafiaja na siebie dwie polskie druzyny. Tak samo jak to mialo miejsce w Winter Leauge.
    Nie wierze by to bylo uczciwe losowanie.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. El Comandante Gacek17 maja 2011 18:05

    Przestań nam ciągle gratulować tylko zakasaj rekawy i bierz się za formularz rekrutacyjny Żółty

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze wczoraj słyszałem coś innego ;P

    OdpowiedzUsuń