15 kwietnia 2014

TWL: MECZ - 4SPR

  Kolejny mecz za nami. Tym razem graliśmy z dobrze nam znanym polskim klanem 4SPR.  Na scenie AA3 rozegraliśmy kilka dobrych spotkań z sobą i przyszedł czas aby stoczyć pojedynek w "America's Army PG: EU Winter League" :). Graliśmy na mapie "Breach" w składzie Lelek, Utyl, Foszek, Buldog, Dyszel. Brakowało nam tylko jeszcze jednej osoby do obsługi recordera na TS, byłby następny niezły clip do kolekcji z Foszkiem w roli głównej :).

  Mecz rozpoczynamy w ataku. Po pierwszych nieśmiałych rundach przejmujemy inicjatywę i gramy swoje. Jednak nie zawsze wszystko się układa ale to standard w naszym wykonaniu. Często mając przewagę liczebną nie potrafimy tego wykorzystać i padamy po kolei jak muchy po "Muchozolu". Kilka rund nam wyszło w miarę sprawnie i w tempo. Jednak z rundy na rundę coraz bardziej dawał znać o sobie Foszek, który w trakcie meczu używał środków odurzających i japa mu się nie zamykała. Pierwszą część spotkania wygrywamy dość wysoko, mając kilka rund w zapasie przed grą w obronie.

  Po zmianie stron, każdy leci na swoje miejscówki i ... lipa. Co rusz, ktoś ginie i to na początku rundy, przez co zawsze robi się gorąco przy fladze. Z resztą widać było to po Foszku bo biegał po pokojach w tą i z powrotem przy czym intensywnie mielił jęzorem :). Był nawet pomysł aby zmutować Foszka na TS. 4SPR szybko zrównały wynik a przy tym odważniej atakowali i przy wyniku 8:7 było jasne, że czeka nas ciężka końcówka meczu. W ostatniej fazie dobrze spisali się Buldog z Dyszlem. Spotkanie wygrywamy 11:8. Ogólnie dobra gra całego zespołu, chodź jak zwykle z bublami w tle. :D
LELEK | UTYL | FOSFIK | BULDOG | DYSZEL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz